wtorek, 6 listopada 2012

Listopadowy Toruń. Toruń in November.

Tak się składa, że ile razy przyjeżdżam do Torunia, wypada to zawsze w porze jesiennych lub zimowych chłodów i zamiast zachwycać się miastem, szukam zacisznych pomieszczeń, w których mogłabym się schronić. Na szczęście tym razem było na tyle ciepło, że nie tylko udało mi się nacieszyć oczy pięknem starych kamieniczek, ale nawet usiąść na rynku i zrobić kilka szkiców (kolor dodałam już w domu).
Every time I come to the beautiful city of Toruń it's in autumn or winter. So instead of admiring the beauty of Old Town I usually look for some shelter inside. Fortunately this time it was warm enough to permit peaceful visiting. I've also managed to make several sketches (the colour was added later at home).
Toruń. Wieżyczka Dworu Artusa. The turret of the Artus' Court.

Toruń. Pomnik flisaka. Poniżej - klucze wiszące na ścianie pierogarni, w której jedliśmy obiad. The raftsman monument. Below - the keys hanging on the wall inside a restaurant, where we were having our lunch.


Krowi dzwonek na ścianie w restauracji. A cow bell on the restaurant wall.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz