środa, 1 maja 2013

W pośpiechu. In a hurry.

Wiosna jest cudowną porą roku, ale ma pewną wadę - zmusza do pośpiechu. Kwiaty pojawiają się, a po kilku dniach już ich nie ma. Fiołki poznikały niemal z dnia na dzień. Po cebulicach zostały tylko długie listki. Teraz kwitnie nasza mirabelka. Nie możemy się nią w pełni nacieszyć, bo na dworze zimno i mokro. A za kilka dni płatki opadną i trzeba czekać do następnego roku. Ciągle więc się spieszę, żeby zdążyć namalować to, czego za chwilę może już nie być.
Spring is for me the time of hurry. There is a lot of beautiful flowers which fade after several days. Yesterday I remarked that almost all sweet violets have already wilted. Now our plum tree is covered by snow-white flowers but I know that one windy day would destroy its beauty. So I'm hurrying with painting all I can do.

1 komentarz:

  1. Kwiaty drzew owocowych są chwilowe, tajemnicze. i choć rozumiem biologię, to czasem myślę, że to niesprawiedliwe, że tak krótko są. Przecież wiekszą część wegetacji drzewa są zielone..

    OdpowiedzUsuń