poniedziałek, 3 czerwca 2013

Udało mi się... I have managed to...

Udało mi się dziś: wywiesić pranie, nie załamać się kiedy chwilę potem zmoczyła je ulewa, zrobić kilka zdjęć w ogrodzie (i sporo chaotycznych obowiązków domowych w tym obiad), zdążyć zdjąć pranie przed następnym deszczem i namalować irysy stojące w wazonie.
I have managed today: to hang laundry in the garden, not to get frustrated when it was totally drenched by the rain two minutes later, make some photos of the flowers, do some not very interesting hosehold duties (including lunch), save the almost dry laundry before another rain and paint irises standing in a vase on the kitchen table.

3 komentarze:

  1. A obiad to dobry był :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, obowiązki w przypadku irysów nie zaszkodziły! Jak namalować te wszystkie subtelności irysa?
    A dziecko -dowcipne!

    OdpowiedzUsuń