wtorek, 17 września 2013

Skutki uboczne pisania książek. Side effects of writing books.

Podczas pisania książek zdarzają mi się długie chwile przestoju, kiedy umyka mi wątek, nie mogę znaleźć odpowiedniego sformułowania albo zapędzę bohaterów (i siebie) w ślepy zaułek i nie mam pomysłu co dalej. W takich momentach, żeby nie ulec frustracji szydełkuję, robię na drutach (aktualnie szal dla mojej najmłodszej) lub chwytam za cienkopis i bazgrzę po leżących na biurku karteczkach.
There are many moments in my writing days when I stop uncertain how to continue or what would be the best phrase. Sometimes I even don't know what to do with the heroes of my book. In such  moments of frustration I try to do some crocheting or knitting (actually I make a shawl for my youngest) or I grab a pen and draw some doodles on small note-pad papers.


2 komentarze:

  1. Inspirujące te przestoje, a jednocześnie zapętlające odrobinę, a może to sposób na poszukiwanie wyjścia?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przekonałam się, że takie przerwy kiedy ręce pracują a mózg odpoczywa są bardzo korzystne. Podświadomość znajduje wtedy rozwiązania dla literackich zapętleń.

      Usuń