środa, 19 lutego 2014

Słoneczna zima. Sunny winter.

Trochę się namęczyłam nad tym obrazkiem, bo uparłam się nie używać fluidu maskującego (nie lubię tego medium). Drugi problem to większa "sztywność ręki" i mniejsza spontaniczność niż wtedy, gdy maluję szkic. Najważniejsze, że dotrzymałam danej sobie obietnicy i namalowałam zimowy obraz.
I've spent a lot of time painting this picture. Mainly because I didn't want to use masking fluid (I use it sometimes but I don't like this tool). The next problem is that I have "stiff" hand when I paint "serious" picture. I'm more spontaneous while sketching.

2 komentarze:

  1. Piękną zimę wyczarowałaś!
    Jutro idę na pierwsze zajęcia z gwaszem, nigdy nie malowałam tymi farbami...trudno będzie, a ja jak zwykle mam pytania, czy to ze zdjęcia i jak łączyć farby a może z gwaszowych ta biel? ale piszesz, że bez medium. Pamiętam taką zimę na Kurpiach, słychać chrzęszczący śnieg a zimno miesza się z ciepłem i satysfakcją ze spaceru. Jest cicho, a jednak z daleka słychać odgłosy, może ptak, może ludzie..I stoję i chłonę i nie wierzę, że tak może być pięknie. A Ty to wszystko uchwyciłaś i namalowałaś.
    Perfekcyjnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akwarelka powstała na podstawie zdjęcia z 2010 roku - to nasz najbliższy las, który wtedy przykryty śniegiem wyglądał naprawdę bajkowo. Biel śniegu na obrazku, to głównie biel papieru, tylko na choinkach w tle dodałam trochę białych plam gwaszem, ale naprawdę niewiele. A że malowałam "bez medium" - to chodziło mi o nieużywanie fluidu maskującego.
      Myślę, że gwasze są bardzo ciekawe, widziałam kilka rewelacyjnych martwych natur namalowanych tą techniką. Wspomagali się nimi także słynni akwareliści np. Sargent. Tak więc życzę Ci powodzenia i przyjemności w obcowaniu z tymi farbami.

      Usuń