piątek, 23 stycznia 2015

Martwa natura. Still life.

Miałam ochotę na namalowanie czegoś z natury. Czas nie jest zbyt korzystny, bo szybko zaczyna się ściemniać, trzeba zapalać światło, a wtedy zmienia się układ cieni, inne są kolory itp. Pod koniec malowałam więc bardziej z pamięci niż z natury.
I wanted to paint something from life but it's difficult with short time of daylight. It starts to be dark too early and after switching on the light casted shadows and colors change dramatically.

3 komentarze:

  1. Jestem zachwycona! Jak oddzieliłaś tę skórkę na cebuli!??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cienki pędzelek - malując nim delikatną kreskę (sepia zmieszana z fioletem) uzyskuję realistyczny efekt cienia. Tam gdzie skórka lekko odstaje dałam szerszy obszar cienia i jaśniejszy od strony wewnętrznej, żeby oddać złudzenie prześwitującego światła.

      Usuń
    2. Fantastycznie "operujesz" cienkim pędzelkiem!

      Usuń