poniedziałek, 2 marca 2015

Między chaosem a porządkiem. Between chaos and order.

Córka, dla której robiłam poniższą patchworkową narzutę, poprosiła, żeby nie była ona zbyt uporządkowana. Wolała chaotyczne zestawienie kwadratowych łatek. No a ja z kolei tak nie potrafię. Materiały same układają mi się w regularne wzory... żeby było harmonijnie i ładnie. Udało mi się jednak uczynić zadość pragnieniom dziecka i część kwadratów to małe gwiazdozbiory chaosu zszyte z różnokolorowych łatek. Właścicielka zadowolona.
I've made the patchwork quilt for my daughter who prefered rather chaotic arrangement of the patches. I simply wasn't able to do it. I started to compose the patchwork and colors tended to place themselves in peacefull harmony. So the only really chaotic part of the work are squares composed of small colorful scraps sewn together. The owner is satisfied and the patchwork looks nice.

4 komentarze:

  1. Jest piękna! Chciałabym też się nauczyć :)
    Podziwiam Pani wszechstronne talenty, co rusz coś nowego Pani tworzy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Szycie patchworków jest wciągające. Można zacząć od małych przedmiotów np. poszewek - gorąco zachęcam.

      Usuń
    2. Kupiłam sobie książkę na temat szycia patchworku jakieś pół roku temu i na razie nabiera mocy na półce ;). Przeraża mnie szycie dużych rzeczy, ale coś małego na pewno spróbuję. Nie wiem tylko czy wystarczy mi cierpliwości.

      Usuń
    3. Jest też sporo inspiracji w internecie. Jak się człowiek napatrzy na różne ładne rzeczy, to mu rośnie zapał do pracy :)

      Usuń