poniedziałek, 18 stycznia 2016

Kobiety na targu. Women in a market.

Ta pani na pierwszym planie miała po męsku ostrzyżone włosy i ostre mało kobiece rysy twarzy. Nie mogłam sobie z nią dać rady. Nie jestem zadowolona z tego szkicu (znikome podobieństwo do oryginału i zaburzone proporcje sylwetki). Postanowiłam go opublikować, żeby wszystkim, którzy chcieliby rysować, a myślą, że brak im talentu albo umiejętności, pokazać, że czasem coś wychodzi, a czasem nie, ale nie to jest ważne. Najważniejsza jest wytrwałość.
The woman in the foreground was difficult to draw. Rather masculine features and haircut. I couldn't cope with the sketch. And I'm not satisfied with the result. Nevertheless I show this sketch  thinking of those who would like to draw but think they can't do it because of lack of talent skills etc. I would like to say that sometimes I draw better sometimes it goes worse but the most important is to keep drawing.

2 komentarze:

  1. Kobiety zawsze z torbami i to jest przesłanie...ja nie lubię a niestety często wożę i noszę...i tak uważam, że uchwyciłaś istotę kobiet w tym miejscu a podobieństwo to rzecz trudna ale i względna.

    OdpowiedzUsuń