czwartek, 17 marca 2016

Nowy patchworkowy obrus. New patchwork tablecloth.

W zamierzeniu obrus miał być łagodnie różowy z subtelnymi przejściami kolorów. W praktyce skład szmatek w szafie okazał się nieco inny niż sobie wyobrażałam. Obrus owszem ma dużo różowego, aczkolwiek w zestawieniu raczej szalonym. Muszę poczekać do lata zanim go położę na stole, bo żadne delikatne, pastelowe wiosenne bukieciki do niego nie pasują. Tu trzeba mocnego różu piwonii, naparstnic i floksów. Duże bukiety róż też będą dobrze wyglądać. Dzieci mówią, że obrus świetnie się również nada do rozweselenia ciemnych zimowych dni.
I planned this tablecloth to be subtly pink but the fabric supply in my wardrobe was significantly different from what I had imagined. As you see, the patchwork is rather crazy. Nice but crazy. To put in on the table I have to wait till summer. Small, delicate spring boquets of flowers wouldn't be visible on it. This tablecloth is good for big flowers with strong colors: peonys, foxgloves, phlox or roses. My daughter said that the patchwork would be also good for gloomy winter days to bring some color to the house.





4 komentarze:

  1. Piękny!!! kolorystyka bardzo mi się podoba! Gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
  2. Cześć, Agnieszka,
    Jest to kolejne arcydzieło! Dobra robota. Jest to prezent dla córki lub kogoś? Najlepsze życzenia, Sadami

    Hi, Agnieszka,
    This is another master piece! Well done. Is this a present for your daughter or someone? Best wishes, Sadami

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you. Not any present. I just wanted a new tablecloth :)

      Usuń