poniedziałek, 19 grudnia 2016

Ze starego szkicownika. From my old sketchbook.

Ostatnie dni przeleżałam chora w łóżku. Mowy nie było o żadnym malowaniu ani o robieniu kolejnych getrów (zamówienia od córeczek nie mają końca). Wygrzebałam dziś z czeluści szuflady stary szkicownik (2010 rok) i wrzucam moje dawne szkice.
Last days I spent in bed due to an ilness. I couldn't paint or make another legwarmers (endless "commissions" from my daughters). I found in my drawer an old sketchbook (from 2010) and I will put here some old sketches.

2 komentarze:

  1. Zdrowia w ten przedświąteczny czas!!! Szyszeczki piękne!
    Radości ze Świąt i zdrowia w tym i Nowym Roku!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Tobie też życzę radosnych i spokojnych Świąt. A do zdrowia powoli wracam, za to w łóżkach zalegają kolejni domownicy.

      Usuń