piątek, 29 grudnia 2017

Stroik. Christmas decoration.

Trochę lekceważąco potraktowałam pozłocone orzechy. Nie chciało mi się malować wszystkich niuansików i błysków, ale cóż, mamy poświąteczny leniwy czas, więc i w szkicowniku lenistwo.
I didn't care about realistic depicting of all the blicks and color nuances of golden walnuts. It's lazy "after Christmas" time and this is visible in lazy sketchbook page.

czwartek, 21 grudnia 2017

Wesołych Świąt. Merry Christmas.

Życzę Wam wszystkim radosnych, pełnych pokoju i miłości Świąt Bożego Narodzenia. Tym, którzy znaleźli pod choinką "Blizny po ważce", życzę miłej, odprężającej lektury.
Merry Christmas for all my foreign readers. May this Christmas time be full of joy and peace.

środa, 20 grudnia 2017

poniedziałek, 18 grudnia 2017

Indigo.

Coraz bardziej podoba mi się farba indygo. Mimo że to barwa granatowa, jest na tyle bliska bardzo ciemnej zieleni, że dobrze wygląda w monochromatycznym, zimowym lesie. Drobne pozostałości śniegu na korze namalowałam białym długopisem żelowym.
I like indigo paint more and more. It's dark blue but very close to dark green nad looks good in monochromatic winter landscape. To paint small amounts of snow on the trunk I used white gel pen.

sobota, 16 grudnia 2017

Świąteczna próbka. Christmas sample.

Ćwiczyłam malowanie elementów świątecznych wspierając się zdjęciami. Największym wyzwaniem okazał się fragment zeszłorocznej dekoracji, a szczególnie pomalowane na srebrno szyszki. Tutaj wyszły raczej biało-fioletowe. Może gdybym skupiła się na jednej i pogłębiła cienie, to srebrzystość jakoś by wyszła.
To practise some painting skills I used differnt photos. Last year photo of our Christmas decoration was biggest challenge, especially silver painted pine cones. On the sketch above they look rather like white painted with blue-violet shadows. Maybe I shoud concentrate on only one cone and paint deepest shadows to make the brightest spots to pop up.

wtorek, 12 grudnia 2017

Zimowe zielska. Winter weeds.

Zimowa akwarela w szkicowniku bynajmniej nie z natury. To zima sprzed kilku lat utrwalona na zdjęciach.
December is snowless here, near Warsaw. I found some old "real winter" photos and painted this sketch from photo reference.

sobota, 9 grudnia 2017

Prezenty. Gifts.

Idą Święta, więc i w szkicowniku pojawiają się elementy świąteczne. Na przykład prezenty. A na stronie https://agnieszkagrzelak.pl/ pojawiła się możliwość zamówienia mojej nowej książki "Blizny po ważce" z osobistą dedykacją. Ta oferta jest ważna tylko do 16 grudnia, bo chcemy zdążyć z wysyłką przed Bożym Narodzeniem.
Christmas is near so some festive elements appear also in my sketchbook.

środa, 6 grudnia 2017

Zimowy las. Winter forest.


poniedziałek, 4 grudnia 2017

Nowa książka. New book.


 Wczesne dzieciństwo Nin Everett upłynęło na tropikalnej wyspie, gdzie jej rodzice pracowali
lecząc i edukując tubylców. W wieku sześciu lat dziewczynka została wysłana do ciotki, by dora-
stać w bardziej cywilizowanym miejscu i zdobyć odpowiednie wychowanie. Nin stara się dosto-
sować do obowiązujących w arystokratycznych kręgach obyczajów, ale mimo upływających lat
wciąż ma wrażenie, że nie pasuje do tego świata. Może dlatego, że obce jej jest uczucie strachu.
Nigdy go nie czuła i nie potrafi sobie nawet wyobrazić, co przeżywa człowiek, który się boi.
Życie w domu wujostwa biegnie spokojnie do chwili, kiedy podczas balu Nin zauważa klejnot
w kształcie ważki wpięty we włosy jednej z dam. O tym, że nie jest to zwykła ozdoba, Nin prze-
kona się niebawem. O tym, jak bardzo złoto-szmaragdowa ważka wpłynie na jej losy, dowie się
jakiś czas później.
Nareszcie nowa książka. Jest już w sprzedaży internetowej. Zakupić ją można tu: http://www.agnieszkagrzelak.pl/