piątek, 5 czerwca 2020

Malowanie z insektami. Painting with insects.

Kiedy malowałam w ogrodzie, mnóstwo maleńkich robaczków lądowało na kartce. Większość udawało mi się zdmuchnąć, ale nie wszystkie. Te dwie kropki między naparstnicami to ślady po insektach zabitych podczas zamykania szkicownika..
A lot of small insects landed on my sketchbook page lately. I tried to remove them gently blowing on paper. Two dots between foxgloves are traces of insects accidentally killed by closing sketchbook.

4 komentarze:

  1. Takie fruwające minirobaczki zbyt chętnie lądują na moich balkonowych kwiatach ostatnio...

    OdpowiedzUsuń
  2. U nas jest dużo ślimaków. Ale dzieci się przynajmniej cieszą. Robią im domki z mchem z lasu, , listkami, gałęziami, spryskują wodą i dokarmiają sałatą. Oprócz tego, że żyją w niewoli to nie mają u nas źle :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ślimaki potrafią nieźle narozrabiać w ogrodzie. Zwłaszcza te bez skorupkowe, które nocą wychodzą na żer.

      Usuń