sobota, 29 czerwca 2019

Bukiet. Bouquet.

Kwiaty z ogrodowego bukietu stojącego na stole w kuchni. 
Here are flowers from garden bouquet standing at my kitchen table.

piątek, 28 czerwca 2019

czwartek, 27 czerwca 2019

Kwiaty i owoce. Flowers and fruit.



Coraz więcej sezonowych owoców aż się prosi o uwiecznienie. Morele maluje się łatwo - wystarczy rozlać pędzlem soczyste żółcienie okraszone rumieńcem czerwieni kadmowej albo różu, a do tego odrobina odcieni purpurowych w partiach cienia. Gorzej z truskawkami. Skomplikowana faktura z zagłębieniami i kryjącymi się w nich zielonkawożółtymi nasionkami, a do tego nieregularne obszary odbijające światło - to wszystko onieśmiela. Tak więc tylko jedna truskawka w tym roku.
Season fruit simply ask to be captured in my sketchbook. It's easy to paint apricots - you have to put on paper some juicy yellows with blush of cadmium red or permanent rose and touch of purple in shadow areas. Strawberries are much more difficult. Complicated texture with many holes containing small seeds and irregular highlights on the shiny surface - all this is rather intimidating. So I painted only one strawberry this year.

poniedziałek, 24 czerwca 2019

sobota, 22 czerwca 2019

Ćwiczenia. Exercises.



piątek, 21 czerwca 2019

środa, 19 czerwca 2019

Haftowana bransoletka. Embroidered bracelet.

Dawno dawno temu postanowiłam zrobić sobie haftowaną bransoletkę. Jak wiele moich postanowień, było to postanowienie mocne i cierpliwe. Przetrwało kilka lat, dojrzało jak wino w piwniczce i w końcu zostało zrealizowane. Czarny materiał, to resztki po dziecięcej welurowej spódniczce. Haft spontaniczny, bez uprzedniego rozplanowania, czyli tak jak lubię.
Long time ago I decided to make embroidered bracelet. Decision was strong and enduring. It lasted several years and aged like a wine in a cellar. Finally the project have been realised. Black fabric of the bracelet comes from scraps of velvet skirt. Embroidery was spontaneous without preliminary drawing or planning - so it went as I liked.

wtorek, 18 czerwca 2019

niedziela, 16 czerwca 2019

Cienie na płatkach. Shadows on petals.


Zmagam się z malowaniem cieni na kwiatach róż. Najtrudniej znaleźć odpowiednią barwę na cytrynowożółtych płatkach. Muśnięcie niebieską farbą sprawia, że płatek wydaje się zielonkawy. Fiolet na żółtym sprawia wrażenie żółtego. Maluję, podglądam innych malarzy i szukam najlepszego rozwiązania.
I struggle with painting shadows on roses, especially on lemon yellow roses. When I add a thin layer of blue, yellow petal looks green. After adding purple the shadow looks rather muddy or dirty. I'm still looking for solution - I paint, I practise and I learn from experienced watercolorists.

piątek, 14 czerwca 2019

środa, 12 czerwca 2019

wtorek, 11 czerwca 2019

Z ogrodu. From the garden.




poniedziałek, 10 czerwca 2019

piątek, 7 czerwca 2019

Róże. Roses.




środa, 5 czerwca 2019

Moja ulubiona. My favourite.

Ta butelka, jest moją ulubioną - paprocie, jagody i borówki... klimat lasu. Postawiłam ją w swojej pracowni i cały czas mam ją przed oczami.
This bottle is my favourite - ferns, blueberries, cowberries - forest ambiance. I put the bottle on a shelf in my workroom to have it just for myself.



 

wtorek, 4 czerwca 2019

Na ciemnym tle. On a dark background.





Lepiej maluje mi się na ciemnym tle. Idealne są butelki po oliwie, ze względu na miłą ciepłą zieleń szkła i płaskie boki. 
Butelki to dzieła poprzedniego tygodnia. Teraz większość czasu spędzam w ogrodzie. Pielenie, podlewanie, malowanie. W szkicowniku zakwitają kolejne róże, ale w tym upale nie mogę się zabrać do ich zeskanowania.
I prefer to paint on a dark background. Empty olive oil bottles are perfect. I like warm olive green color of the glass and flat sides (easy to paint on).
I painted bottles last week. Now I spend most of the time in the garden weeding watering and painting. New roses bloom in my sketchbook but it's too hot to sit in my room and scan the sketches.

poniedziałek, 3 czerwca 2019