czwartek, 30 października 2025

Morska piana. Sea foam.


 

środa, 29 października 2025

Dziwny papier. Strange paper.


 Wydobyłam z czeluści komody prastary blok akwarelowy. Pamiętałam, że coś z nim było nie tak, ale mimo to uznałam, że mogę na nim wykonać kolejne ćwiczenie z cyklu "fale i skały". No i przypomniałam sobie jak źle się po nim maluje, jak ślizga się farba i trudno jest uzyskać zadowalający efekt. Pewnie zużyję go w przyszłości do jakichś malunków farbami akrylowymi, bo do akwareli się nie nadaje.

 I dug out an ancient watercolor pad from the depths of my dresser. I remembered something was wrong with it, but I still decided I could use it for another exercise from the "waves and rocks" series. And then I remembered how difficult it was to paint on, how the paint slipped, and how difficult it was to achieve a satisfactory effect. I'll probably use it for some acrylic paintings in the future, as it's not suitable for watercolors.

wtorek, 28 października 2025

poniedziałek, 27 października 2025

Wyspa. An Island.


 W ramach ćwiczeń i eksperymentów powstał taki obrazek. Teraz, jak na niego patrzę, to bardziej widzę tu niebo, a nie wodę. A więc wyspa na niebie?

 As part of my exercises and experiments, I created this image. Now, when I look at it, I see more sky than water. So, an island in the sky?


piątek, 24 października 2025

czwartek, 23 października 2025

Storczyk. Orchid.


 

środa, 22 października 2025

Ćwiczenia. Practice.

 


wtorek, 21 października 2025

Skały na Maderze. Rocks on Madera.


 

poniedziałek, 20 października 2025

Letni dzień. Summer day.

 


czwartek, 16 października 2025

Pęd wody. Water rush.

 


środa, 15 października 2025

Górska rzeka. Mountain river.


 

wtorek, 14 października 2025

poniedziałek, 13 października 2025

piątek, 10 października 2025

Strona ze szkicownika. Sketchbook page.

Najpierw ćwiczyłam malowanie płatków dalii, a potem światłocienie na głazach i górskim potoku.

First, I practiced painting dahlia petals, and then chiaroscuro on rocks and a mountain stream.
 

czwartek, 9 października 2025

Wrześniowa dalia. September dahlia.

 


środa, 8 października 2025

poniedziałek, 6 października 2025

piątek, 3 października 2025

czwartek, 2 października 2025

Róże bez szkicu. Roses without pencil sketch.


 Malowanie róż bez wstępnego szkicu to dla mnie wychodzenie ze strefy komfortu. Pożyteczne, choć niełatwe.

 For me, painting roses without a preliminary sketch is stepping outside my comfort zone. It's useful, though not easy.

środa, 1 października 2025

wtorek, 30 września 2025

Ze starego szkicownika. From the old sketchbook.


W jednym ze starych szkicowników natknęłam się na taki bardzo jesienny szkic. 

 In one of my old sketchbooks I came across this very autumnal sketch.


poniedziałek, 29 września 2025

sobota, 27 września 2025

Wspomnienie lata. Summer memory.


 

piątek, 26 września 2025

Zachód słońca. Sunset.


 

środa, 24 września 2025

wtorek, 23 września 2025

Dom w Kalabrii i rekonwalescencja. A house in Calabria and convalescence.


 Powoli wygrzebuję się z choroby. Ciągle jestem słaba, ciągle chce mi się spać, ale powoli dojdę do siebie. Tęsknię do malowania.

 I'm slowly recovering from my illness. I'm still weak, I still want to sleep and I miss painting.

poniedziałek, 15 września 2025

Śliwki. Plums.


 

niedziela, 14 września 2025

Winogrona. Grapes.

 

Na balkonie już dojrzewają winogrona.

Grapes are already ripening on the balcony.


sobota, 13 września 2025

wtorek, 9 września 2025

Ze szkicownika. From my sketchbook.

 


poniedziałek, 8 września 2025

Na gałązce. On a twig.

 

Ponad pół krzaka pigw zostało mi do zerwania i przerobienia. Na razie są jeszcze zielone, jak ta na obrazku.

 I have over half a quince bush left to pick and process. For now, they're still green, like the one in the picture.

piątek, 5 września 2025

Pigwy. Quince.

 


środa, 3 września 2025

Rudbekie. Rudbeckias.

 

Żółtych kwiatów też mam trochę. Rudbekie wysiewają się same i muszę pilnować, żeby nie opanowały całego ogrodu.

 I have some yellow flowers on my flower beds. Rudbeckias self-seed, and I have to be careful not to let them take over the entire garden.

wtorek, 2 września 2025

Jeszcze więcej różowego. Even more pink.

 

Lubię mieć o tej porze roku dużo różowych kwiatów w ogrodzie. Ten kolor jest taki świeży, letni. Wydaje się odsuwać w czasie nadciągającą nieubłaganie jesień.

 I love having lots of pink flowers in my garden this time of year. The color is so fresh and summery. It seems to delay the inexorable approach of autumn.

poniedziałek, 1 września 2025

środa, 27 sierpnia 2025

Dary sierpnia. August's gifts.

 

Dostałam spory worek węgierek, torbę gruszek i skrzynkę większych śliwek, takich, jak ta na obrazku. No i zajęłam się przetworami. Dżem z węgierek już w spiżarce, gruszki w syropie także. Pozostały te wielkie śliwki, które potrzeba długo trzymać w piekarniku, żeby raczyły zgęstnieć do odpowiedniej konsystencji.

 I got a large bag of plums, a bag of pears, and a box of larger plums, like the one in the picture. So I started preserving. I already have plum jam in the pantry, and pears in syrup. All that's left are those large plums, which need a long bake in the oven to thicken to the right consistency.

wtorek, 26 sierpnia 2025

poniedziałek, 25 sierpnia 2025

Popołudnie w Diamante. Afternoon in Diamante.

 

Kalabryjskie miasteczko Diamante słynie z czerwonych papryczek peperoncino. Sznury tych suszących się w gorącym włoskim powietrzu czerwonych papryk ozdabiają balkony i sklepy. Mnie jednak najbardziej urzekły uliczne dekoracje z szydełkowych serwetek. Gdyby u nas jakieś miasto chciało tak się upiększyć, chętnie przyłożyłabym do tego rękę.

 The Calabrian town of Diamante is famous for its red peppers. Ropes of these red peppers, drying in the hot Italian air, adorn balconies and shops. But what captivated me most were the street decorations made of crocheted doilies.


 

niedziela, 24 sierpnia 2025

środa, 20 sierpnia 2025

Plaża. Beach.

 

Szkicowanie ludzi na plaży jest niełatwe, bo ciągle są w ruchu. Nawet, kiedy ktoś stoi w wodzie, to co chwila zmienia pozycję. Nadmuchiwane koła są znacznie wdzięczniejszym obiektem do malowania :).

 Sketching people on the beach is tricky because they're constantly moving. Even when someone is standing in the water, they're constantly shifting position. Inflatable rings are a much more pleasant subject to paint :).

wtorek, 19 sierpnia 2025

poniedziałek, 18 sierpnia 2025

Kalabria. Calabria.

 

Było gorąco, były palmy, było morze. I nareszcie mogłam chodzić w letnich sukienkach. Tylko z malowaniem kłopot, bo palce lepiły się od potu (wysoka wilgotność) i przyklejały się do kartek szkicownika.

 It was hot, there were palm trees, there was the sea. And I could finally wear summer dresses. The only problem was painting, because my fingers were sticky from sweat (high humidity) and stuck to the pages of my sketchbook.

wtorek, 5 sierpnia 2025

Nowa lilia. New lily.

 

Zapomniałam już, jakie lilie zamawiałam i sadziłam jesienią. Część nie rozkwitła z powodu szkodników, ale ta lilia przetrwała. Zaskoczyła mnie niezwykłymi kolorami - lekko różowe płatki, przedzielone pomarańczową smugą i jasnozielone dno kwiatu. Różne obowiązki sprawiły, że powstał tylko jeden jej portret. Chciałabym namalować ją w kilku ujęciach, ale czasu brak, niestety.

 I've forgotten which lilies I ordered and planted in the fall. Some didn't bloom due to pests, but this one survived. It surprised me with its unusual colors—light pink petals, divided by an orange streak, and a light green base. Various household chores meant I only managed to paint one portrait of it. I'd like to paint several views of it, but unfortunately, I don't have time.


poniedziałek, 4 sierpnia 2025

Moje kwiaty. My flowers.


 

piątek, 1 sierpnia 2025

Niebieski hibiskus. Blue hibiscus.


 Niebieski hibiskus zakwitł w tym roku przepięknie. Przyłożyłam się solidnie do nawożenia (o którym zwykle zapominam) i widzę efekty.

 The blue hibiscus bloomed beautifully this year. I gave it fertiliser (which I usually forget about) and the results are very satisfactory.


czwartek, 31 lipca 2025

środa, 30 lipca 2025

wtorek, 29 lipca 2025

Liliowiec i borówki. Day lily and blueberry.

 

To najpóźniejsza odmiana liliowca w moim ogrodzie. Zakwita, kiedy inne już prawie nie mają kwiatów. W tym roku po raz pierwszy spróbowałam jak smakuje - ciekawie, inaczej niż liliowce żółte i pomarańczowe, hojnie dodawane do sałatek.

 This is the latest variety of daylily in my garden. It blooms when others have almost completely faded. This year, I tasted it for the first time – it tastes interesting, differently from yellow and orange daylilies I often add to salads.