czwartek, 30 października 2014

wtorek, 28 października 2014

Dąb. Oak.

Wraz z nastaniem jesieni i nieuchronnym zbliżaniem się zimy, skłaniam się ku malowaniu drzew. Najpierw kuszą mnie kolorowe liście, a potem odsłaniające się skomplikowane rusztowanie - koronka drobnych gałązek i kształt grubszych konarów.
With the autumn coming (and then the inevitable winter) I feel the need to paint trees. First - the colours of leaves are temptating and then when the leaves are gone I can study complicated lacy structure of branches and twigs.

sobota, 25 października 2014

Jeziorko w lesie. The forest lake.

Uporawszy się z pracami ogrodowymi zasiadłam do ćwiczeń z akwareli. Dziś postanowiłam się zmierzyć z widoczkiem naszego leśnego jeziorka, którego brzegi są gęsto porośnięte brzozami. Nie bardzo wiedziałam, jak się do tego zabrać. Efekt jest daleki od oczekiwanego, ale będę próbować dalej.
After Saturday gardening tasks I sat at my desk to practise some watercolor. The subject was difficult - the forest lake. The birches grow around it and this is the tricky thing to paint. I'm not satisfied with the result but I will go on trying.

czwartek, 23 października 2014

Jesienna impresja. Autumn impression.

Malując ten jesienny widoczek stosowałam technikę pryskania farbą najpierw na mokry papier, a potem jeszcze raz na suchy. Spodobał mi się uzyskany efekt. Ćwiczenie okazało się też bardzo odprężające - niewiele myślenia i dużo zabawy kolorami.
Painting this autumn landscape I mostly used spattering technique. I spattered paint on wet paper first and then I did another spattering on dry surface. I was very satisfied with the final result. The process was very spontaneus and relaxing.

poniedziałek, 20 października 2014

Pnie brzóz. Birch trunks.

Ostatnia sobota upłynęła mi głównie na grabieniu liści, ale znalazłam też czas na malowanie.
Last Saturday I mainly raked up the leaves but fortunately I've also found some time for painting.

sobota, 18 października 2014

Liście czerwonego dębu. Red oak leaves.

Wcale nie jest łatwo oddać przejścia kolorów na czerwieniejących liściach czerwonego dębu.
It's not easy to render color transitions on the red oak leaves.

piątek, 17 października 2014

Październikowy las. October forest.

Dęby przebarwiają się coraz intensywniej. Na tle zielonych sosen wyglądają jak gorejące płomienie.
The oak leaves change their colour. With the green background of the pine trees they look like blazing flames.

poniedziałek, 13 października 2014

Jesienny szydełkowy wianek. Autumn crochet wreath.

Dwa lata się przymierzałam do zrobienia jesiennego wianka na ścianę do kuchni. Dłubałam go po trochu przez cały wrzesień i nareszcie jest. Inspirowałam się różnymi podobnymi dziełami znalezionymi w internecie, a najbardziej przepięknym wiankiem Lucy z bloga Attic24 .
For two years I dreamed of making autumn crochet wreath for my kitchen wall. The progress was slow and I was making it little by little all September. Last Saturday I finished it finally. I was inspired by many wreaths found in internet especially by the most beautiful autumn wreath made by Lucy from Attic24 blog.








sobota, 11 października 2014

Dzika róża. Rosehip.

Ciepłe dni skłaniają do urządzania ogrodowych jesiennych porządków, więc dopiero dziś, po raz pierwszy od tygodnia zmobilizowałam się do malowania. Od razu widać, że wyszłam z wprawy. Ręce jakieś niezgrabne, bardziej nawykłe do kopania i pielenia, niż do finezyjnych pociągnięć pędzlem.
We have sunny warm days and all my free time I spend in the garden digging, weeding and raking up leaves. Today for the first time after the busy week I painted a sketch. My hands feel rather clumsy after all the gardening.

piątek, 3 października 2014

czwartek, 2 października 2014

Dary jesieni. Autumn gifts.

Malinówki - moje ulubione jabłka.
In Poland we call them raspberry apples because of their sweet taste and deep red colour. They are my favourite apples.