środa, 5 lutego 2025

Szpachelka. Palette knife.

 


Szpachelkę malarską kupiłam dawno temu. Czytając podręczniki malarstwa, widziałam że niektórzy artyści używają jej dość często i osiągają ciekawe efekty. Szpachelka przeleżała w mojej szafce z artystycznymi przyborami jakieś dziesięć, dwanaście lat, aż do chwili, gdy zebrałam się na odwagę. Muszę przyznać, że przy malowaniu bawiłam się świetnie. Nakładanie warstw farby, rozprowadzanie jej, nieprzejmowanie się, nierównościami i rozmazanymi konturami wiązało się z uczuciem lekkości i wolności. Opłaciło się wyjście ze strefy komfortu.

 

I bought a painting palette knife a long time ago. While reading different books about art, I saw that some artists use this tool quite often and achieve interesting effects. The palette knife stayed my art supplies cabinet for about ten or twelve years, until I plucked up the courage. I must admit that I had a lot of fun painting with it. Applying layers of paint, spreading it, not worrying about unevenness and blurred contours was associated with a feeling of lightness and freedom. Leaving the comfort zone paid off.


2 komentarze: