czwartek, 29 grudnia 2016

Zimowe choinki. Winter trees.


wtorek, 27 grudnia 2016

Wymyślony śnieg. Imagined snow.

Nawet ja, nielubiąca zimy, tęsknię za odrobiną jasności, jaką daje śnieg, więc go wymyślam w szkicowniku.
Although I don't like winter I miss snow. The oudside world is dark and grey without it. So I imagined some snow in my sketchbook.

czwartek, 22 grudnia 2016

Nadchodzą Święta. Christmas is coming.



Spokojnych i błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia wszystkim Wam życzę.
Peaceful and blessed Christmas for all of you.

środa, 21 grudnia 2016

poniedziałek, 19 grudnia 2016

Ze starego szkicownika. From my old sketchbook.

Ostatnie dni przeleżałam chora w łóżku. Mowy nie było o żadnym malowaniu ani o robieniu kolejnych getrów (zamówienia od córeczek nie mają końca). Wygrzebałam dziś z czeluści szuflady stary szkicownik (2010 rok) i wrzucam moje dawne szkice.
Last days I spent in bed due to an ilness. I couldn't paint or make another legwarmers (endless "commissions" from my daughters). I found in my drawer an old sketchbook (from 2010) and I will put here some old sketches.

czwartek, 15 grudnia 2016

Róże. Roses.

Próba namalowania róż bez uprzedniego szkicu.
I tried to paint roses without preliminary sketch.

sobota, 10 grudnia 2016

Zima na papierze. Winter on the paper.

Zimy za oknem brak, więc namalowałam ją sobie w szkicowniku.
There isn't any winter landscape outside, so I painted it in my sketchbook.

wtorek, 6 grudnia 2016

Egzotyczne owoce. Exotic fruit.

Czyż zimowe wieczory nie pachną pomarańczami?
Winter evenings are filled with scent of orange fruit, aren't they?

sobota, 3 grudnia 2016

Krajobraz z wyobraźni. Imaginative landscape.

Na tym obrazku widniały kiedyś cztery palmy - fatalnie namalowane. Któregoś dnia chwyciłam więc za pędzel i przerobiłam je na grupę rozwichrzonych drzew.
First there were four palm trees on this picture. They were so badly painted that I took a brush and changed them into different  trees with twisted and tangled branches.

wtorek, 29 listopada 2016

Błękitny motyl. Blue butterfly.


sobota, 26 listopada 2016

Adwent. Advent.



Ostrokrzew jest sam w sobie tak dekoracyjny, że po próbach ozdobienia adwentowego wieńca srebrnymi koralikami wróciłam do wersji pierwotnej - tej z pierwszych dwóch zdjęć.
Holly berries are so decorative and brilliant that after trying to adorn the Advent wreath with silver beads I returned to the previous version (first two pictures).

środa, 23 listopada 2016

Kubek. A Mug.

Na malowanie mam teraz ani czasu ani weny. Ten kubeczek naszkicowałam szybko, pomiędzy innymi zadaniami.
Nowadays I don't have time for painting. I sketched this mug just between other activities.

sobota, 19 listopada 2016

środa, 16 listopada 2016

poniedziałek, 14 listopada 2016

czwartek, 10 listopada 2016

Szydełkowy obrus. Crochet tablecloth.




Trwało to długo. Kilka lat, jak to zwykle bywa w przypadku tak dużych projektów. I nareszcie skończony - mój wymarzony szydełkowy obrus.
It took long. Several years I think. With such a big project it was predictable. Now it's finished - the crochet tablecloth of my dreams.

poniedziałek, 7 listopada 2016

Mitenki. Mittens.



Tęczowa włóczka nadal inspiruje. W rzeczywistości kolory są cieplejsze niż na zdjęciach. Mitenki robiłam po raz pierwszy w życiu. Trochę prułam, bo wzory wynalezione w internecie nie do końca mi pasowały, ale w końcu się udało. Kolejne córki wyrażają chęć posiadania takich ocieplaczy.
Rainbow yarn constantly inspires me. The colors are much warmer in reality than shown on the pictures above. I made mittens for the first time. Sometimes I had to unravel because patterns which I'd found in internet didn't suit me. Finally I succeeded. Now the other daughters want to have such wrist warmers.

czwartek, 3 listopada 2016

Szydełkowy pokrowiec na komórkę. Crochet cover for a cell phone.

Kiedy zobaczyłam w sklepie tę tęczową włóczkę, nie mogłam się powstrzymać...
I couldnt resist this yarn. I immediately bought it after seeing its beautiful colors in local store.

poniedziałek, 31 października 2016

piątek, 28 października 2016

wtorek, 25 października 2016

Ognik. Scarlet firethorn.

Trochę czerwieni dla rozjaśnienia ciemnego dnia.
Some reds to brighten this dark day.

sobota, 22 października 2016

Ciemno i mokro. Dark and wet.

Co jest za oknem, każdy widzi. Ta kartka ze szkicownika, malowana co prawda we wrześniu, bardzo pasuje nastrojem do dzisiejszego dnia.
Dark and wet day again. All week was rainy. The above sketchbook page, although painted in September depicts mood of the day.

czwartek, 20 października 2016

poniedziałek, 17 października 2016

Getry. Legwarmers.

Kiedy nadchodzą zimne dni, w sposób naturalny ciągnie mnie do miękkich, ciepłych włóczek. Zaczęłam więc robić getry dla córeczek.
When there is cold and windy outside I'm immediately drawn to soft warm yarn. So I started to knit legwarmers for my daughters.


piątek, 14 października 2016

Dwa miesiące temu. Two months ago.

Dwa miesiące temu w moim ogrodzie było tak.
Two months ago my garden was full of flowers.

poniedziałek, 10 października 2016

Jesień. Autumn.


sobota, 8 października 2016

Węgierskie nastroje. Hungarian mood.

Okienko w Vacu. Window in Vac.

Dunaj i kościół w Szentendre. Danube river and a church in Szentendre.

Ruiny zamku w Wyszehradzie. Castle ruins in Visegrad.
Węgry we wrześniu to senna atmosfera późnego lata, leniwie płynący Dunaj, bladoniebieskie niebo i spadające kasztany.
Hungary in September - lazy mood of late summer days, quiet waters of Danube river, pale blue sky and conkers falling from horse chestnut trees.

wtorek, 4 października 2016

Drzewo. A tree.

Kilkudniowa przerwa w blogowaniu spowodowana była moim wyjazdem na Węgry. Po powrocie dopadło mnie mnóstwo zaległych zajęć i nie miałam czasu zeskanować kilku szkiców, które powstały podczas podróży. Na razie więc wrzucam eksperymentalny obrazek malowany jeszcze latem.
Several days of break in my blogging occured due to my travel to Hungary. After returning home I had a lot of work, daily chores etc., so no time for scanning my travel sketches. Today I just show you one experimental watercolor I've painted in summer.

poniedziałek, 19 września 2016

Na stole. On the table.

Zachwycił mnie kontrast żywej czerwieni warzyw z chłodną kolorystyką obrusa.
I liked strong contrast between red vegetables and cool colors of tablecloth.

piątek, 16 września 2016

środa, 14 września 2016

poniedziałek, 12 września 2016

Kwiaty sierpnia. August flowers.


Nie mam teraz czasu na malowanie. Jest mnóstwo różnych prac w domu i w ogrodzie. Zresztą wrześniowy ogród mało mnie inspiruje pod względem artystycznym. Zamiast obiektów do malowania widzę obiekty do uprzątnięcia (gnijące jabłka na trawniku, uschłe pędy lilii, resztki kwiatów na klombach) lub do przesadzenia. Powyższe szkice pochodzą z początku sierpnia, kiedy jeszcze kwitły lilie.
I don't have time for painting these days. There is a lot of work at home and in the garden. The garden in September doesn't inspire me. Instead of seeing objects for painting I see objects which have to be removed like rotten apples or wilted plants. The above sketches  come from early August when there were still some lilies blooming.