sobota, 30 kwietnia 2016

czwartek, 28 kwietnia 2016

Dla przyjaciółki. For my friend.

Niedawno moja przyjaciółka miała urodziny, a ponieważ lubi kąpać się w ciepłym morzu, namalowałam dla niej taki właśnie obraz.
One week ago my friend has her birthday. She loves swimming in warm Mediterranean see so I painted for her this landscape.

wtorek, 26 kwietnia 2016

poniedziałek, 25 kwietnia 2016

Z ogrodu. From the garden.




piątek, 22 kwietnia 2016

Znów tulipany. Tulips again.



Zimno potworne. Wybiegam do ogrodu z aparatem, robię kilka zdjęć tulipanom i chowam się w domu. Nie ma mowy o malowaniu w ogrodzie. Wszystkie portrety kwiatów robię w zaciszu swojego pokoju utrwalając w szkicowniku tulipany stojące w wazonie.
It's cold, very cold indeed. Icy arctic wind. I don't even try to sketch in the garden. I take some pictures of the tulips and hide inside. I put the flowers in the vase and paint them at home.

czwartek, 21 kwietnia 2016

Zbliżenia. Close ups.




środa, 20 kwietnia 2016

Czas tulipanów. Tulip time.



Jeden z najpiękniejszych momentów w ogrodzie - ten, gdy rozkwitają tulipany.
One of the most beautiful seasons in the garden - time of blooming tulips.

poniedziałek, 18 kwietnia 2016

Patchwork z motylami. Patchwork with butterflies.

Kilka chłodnych dni, kilka wieczorów i powstał wiszący patchwork do pokoju młodszych córek. Część elementów pochodzi z tych samych tkanin, których użyłam zeszłej wiosny do uszycia narzut.
It took me several cold days and long evenings to sew hanging patchwork quilt for my younger daughters. For some patches I used the same fabric as in the bedcovers which I made last year.  





piątek, 15 kwietnia 2016

czwartek, 14 kwietnia 2016

Malowanie białym gwaszem. Painting with white gouache.


Podobają mi się kwiaty mirabelki malowane białym gwaszem na ciemnym tle. Wyglądają bardzo "japońsko".
I like this flowers painted with white gouache on dark background. They look like japanese style painting.

środa, 13 kwietnia 2016

Mirabelka. Mirabelle plum.

Ledwie udało mi się namalować kilka gałązek mirabelki, a już jej kwiaty zaczynają opadać. Cieszę się, że zdążyłam.
Just in time I've painted some mirabelle plum branches. Now the flowers start to fall down.

poniedziałek, 11 kwietnia 2016

Fiołki. Violets.

Jest zimno, więc zapachu rozkwitających fiołków prawie się nie czuje. Chyba, że ktoś ma ochotę węszyć z nosem przy ziemi. Żeby więc nie umknęły mi te ulotne chwile, kiedy fiołki roztaczają swój dyskretny urok, wykopałam kilka kępek i zabrałam je do ciepłego mieszkania. Przez cały dzień słodka woń unosiła się w moim pokoju. 
It's cold ouside so one can't smell sweet scent of violets (unless one is so determined to kneel down with nose close to the ground).  The days with blooming violets (and other spring flowers) pass so quickly, that to capture and hold for a while the fragrance and beauty of the violets I took several plants home. The sweet scent filled my room immediately.

sobota, 9 kwietnia 2016

piątek, 8 kwietnia 2016

czwartek, 7 kwietnia 2016

Wiosenne fantazje. Spring fantasies.


Próbuję ćwiczyć malarską wyobraźnię i wymyślać różne kompozycje. Nie idzie mi to łatwo. Mój umysł skłania się raczej ku rzeczom realnym.
I try to push forward my creative mind and paint something out of imagination. It's not easy. My brain seems to be concentrated mainly on things that are real.

poniedziałek, 4 kwietnia 2016

Dzień w ogrodzie. A day in the garden.

Dużo pielenia i chwila malowania.
A lot of weeding and a moment of painting.

piątek, 1 kwietnia 2016