Kwiaty orlików są zupełnie zwariowane. Skomplikowane do odwzorowania. Miałam uczucie, że maluję falbaniaste spódniczki albo rurkowane czepki dziewiętnastowiecznych matron.
Colombine flowers are crazy and complicated. Painting them I had impression that I portrayed frilled skirts or bonnets of XIX century ladies.
To są takie kwiatki z bajki, Gdyby człowiek ich nie widział na żywo, pomyślałby widząc obrazek "ale ktoś miał fantazję".
OdpowiedzUsuńTo prawda. Każdego roku mnie zadziwiają, zwłaszcza te z podwójnym rzędem "falbanek".
Usuń