piątek, 15 grudnia 2023

Kolejna okładka. Another diary cover.

 


Tę okładkę zrobiłam dla siebie. Na haft krzyżykowy nie miałam czasu, więc poszłam na skróty. Ale i tak mi się podoba. Obwódkę stanowi materiał z maleńkiej sukieneczki, w której chodziły dawno temu moje córki (nie jednocześnie, tylko sekwencyjnie :)).

The cover is for my diary. This time I used different embroidery stitches. Cross stitch is more time consuming and I wanted to make this project quickly. The border textile comes from small dress wore by my daughters when they were small.

6 komentarzy:

  1. Oj tam na skróty, cudowna jest!
    Riv

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta mi sie bardziej podoba od tej poprzedniej :) Cudna jest.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna , przenosi w inną epokę. Ona jest nakładana czy przyklejona? Nawet literka jest pocieniowana, no i niepowtarzalna . Czy wzór sobie Pani najpierw szkocuje na kartce?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Okładka jest nakładana. Wzór litery narysowałam na płótnie, a ornamenty roślinne haftowałam spontanicznie, bez szkicu (czasem też prułam ;)).

      Usuń