Zanim zaczęły się upały, pomalowałam jeszcze trzy butelki. Ta z porzeczkami okazała się najtrudniejsza ze względu na lekko wklęsłe boki. Farba zamiast rozprowadzać się równo, zaczynała ściekać i musiałam co chwila obracać naczynie do góry nogami. Teraz obmyślam jak najlepiej te butelki wyeksponować.
Here are next three bottles which I've painted several days ago. The most difficult was the one with redcurrant. Its sides are concave and it was really tricky to put even layer of paint. I had to hold the bottle upside down or tilt it sideways.
Zaczęłam dzisiaj nowy szkicownik. Ma gładką, prawie śliską powierzchnię i przeznaczony jest raczej do prac tuszem i cienkopisami niż akwarelą. Nigdy w takim nie malowałam, ale mam ochotę poeksperymentować.
I've started today a new sketchbook. It's surface is very smooth and it's intended rather for pen and ink and coloured pencils than for watercolors. But I'd like to experiment with it.
Wspaniałe kolory i fantastyczne owoce i kwiaty :)
OdpowiedzUsuńtylko sięgnąć ręką.
Trochę "decupażuję" ale co własną ręką to nie masowy wydruk. :)
Na tym nowym szkicowniku urocze kwiaty, świetne, piękne jakby były namalowane na jedwabiu.
Bardzo dziękuję. Śliska powierzchnia papieru jest rzeczywiście wyzwaniem, bo farba inaczej się rozprowadza. Muszę się przyzwyczaić.
Usuń