Mój niewielki ogród utrzymany jest w skrajnie nieporządnej wersji stylu angielskiego. Większość kwiatów rośnie tam gdzie się wysieje i o tej porze roku mam prawdziwy gąszcz. Udało mi się jednak skomponować mały klomb, gdzie rosną niskie kwiaty, które w innych miejscach nie miałyby szans na przeżycie. I właśnie dzisiaj je malowałam.
My small garden is kept in very bushy and untidy English garden style version. Most of the flowers grow where they sewed themselves. Now they are tangled and some places look like flower-jungle. I managed to save a small patch of the ground for the flowers which are not very tall. I sketched them today for a long time and with great pleasure.
Warto je "wyróżnić" . Tyle lata w Twoich pracach i ogrodzie!
OdpowiedzUsuń