sobota, 31 stycznia 2015

Ruiny zamku. Ruins of the castle.

Będąc we Francji tego lata sarkałam strasznie na deszczową, ponurą pogodę. Tęskniłam za słońcem i ciepłem. Teraz jednak doceniam utrwalone na zdjęciach malownicze burzowe chmury, dużo bardziej interesujące od jednolitego błękitu nieba.
Last summer the weather in France was horrible. Heavy rains and lack of sun. I was upset. But now, when I look at the photos, the cloudy sky draws my attention. It's more interesting than just flat blue sky in a sunny day.

czwartek, 29 stycznia 2015

Ameugny.

Prosta bryła średniowiecznego kościoła w Ameugny skusiła mnie po raz kolejny. Żal mi, że tak mało jest u nas zabytków architektury romańskiej.
The simple elegant shape of the medieval church in Ameugny was once again an inspiration for the painting. I wish we had more Romanesque monuments in Poland.

środa, 28 stycznia 2015

niedziela, 25 stycznia 2015

Poszewki. Pillow cases.

Ponieważ w zeszłym tygodniu większa część rodziny wyjechała na narty, miałam okazję z ogromną przyjemnością porzucić wszelkie domowe obowiązki z gotowaniem włącznie (bo wrzucenie na patelnię mrożonki "Warzywa z patelni" nie uważam za gotowanie, poza tym raz wrzucałam ja, a raz najstarsza córka) i zabrać się za szycie patchworkowych poszewek. Poprzedzone to było wyrzuceniem zasobów szmat i ścinków na podłogę pokoju. W takim radosnym bałaganie spędziłam kilka dni. Oprócz "grzecznych" wersji poszewek (w miarę równe kwadraty) eksperymentowałam z wersją "crazy", bo naiwnie sądziłam, że to łatwiej - zszywa się, co popadnie, a potem kombinuje. Hmm... nadmierny optymizm. O dziwo, mojemu najstarszemu dziecku bardziej podobała się wersja zwariowana (inicjał "B") będąca rewersem poszewki.
Last week the majority of my family went for winter holidays and I stayed at home with my oldest daughter. Lovely time. No house duties, no cooking (that's most important!). I've spent this time on making patchwork pillow cases. Big pile of fabric on the floor, sewing machine and music. I experimented making crazy patchwork but it was more complicated than I expected. Nevertheless I had fun. My daughter even preferred crazy version of the pillow case (this with embriodered initial "B").









piątek, 23 stycznia 2015

Martwa natura. Still life.

Miałam ochotę na namalowanie czegoś z natury. Czas nie jest zbyt korzystny, bo szybko zaczyna się ściemniać, trzeba zapalać światło, a wtedy zmienia się układ cieni, inne są kolory itp. Pod koniec malowałam więc bardziej z pamięci niż z natury.
I wanted to paint something from life but it's difficult with short time of daylight. It starts to be dark too early and after switching on the light casted shadows and colors change dramatically.

wtorek, 20 stycznia 2015

Drzewo. A tree.

Z wielką przyjemnością malowałam to przydrożne drzewo. Może dlatego, że mogłam bawić się różnymi odcieniami zieleni, podczas gdy za oknem szaro.
It was a big joy to paint this tree. I could play with different hues of green and it protected me from becoming upset about the gray world outside.

poniedziałek, 19 stycznia 2015

Spokój. Tranquility.

Chociaż tak naprawdę to był wietrzny dzień, robione wtedy zdjęcia emanują spokojem. Malowałam tę akwarelę pragnąc przywołać w pamięci piękno bretońskiego wybrzeża. Zapomniałam zupełnie, że zdesperowana owijałam głowę chustką albo przysiadałam w osłoniętych miejscach, żeby uniknąć gwałtownych podmuchów.
I've painted this small watercolor to recall tranquility of Brittany coastal landscape. I totally forgot that in reality, when I was taking the photo, the wind was blowing hard and I looked for any shelter with my head wrapped in a scarf.

piątek, 16 stycznia 2015

Żagle. Sails.


wtorek, 13 stycznia 2015

Długie cienie. Long shadows.


piątek, 9 stycznia 2015

Inny klimat. Different mood.

Zapragnęłam namalować coś słonecznego, letniego, odmiennego od krajobrazów za oknem.
I wanted to paint something sunny, colorful and different from gray landscape seen from my window.

środa, 7 stycznia 2015

Zimowe szarości. Winter grays.


poniedziałek, 5 stycznia 2015

Zimowy nastrój. Winter mood.

Krajobraz zimowy powstał w dużej mierze na skutek chlapania wodą i farbą oraz leniwego mazania pędzlem.
Winter landscape - the effect of my imagination, water and paint splashing and lazy movements of the brush.

sobota, 3 stycznia 2015

Hortensja w zimie. Hydragea in winter.


piątek, 2 stycznia 2015

Ognik pod śniegiem. Firethorn under the snow.

Zanim śnieg się roztopił, zdążyłam zrobić trochę zdjęć w przykrytym białym puchem ogrodzie. Ptaki nie zdążyły jeszcze zjeść owoców ognika, więc miałam piękne ujęcia.
Before snow has melted I had managed to make several photos of snowy gardenscape. Not all firethorn berries were eaten by birds, so I had some beautiful contrasts of white and orange-red.