Malowanie zimy idzie mi opornie, ale od czasu do czasu próbuję. Pewnie łatwiej byłoby z fluidem maskującym, ale go strasznie nie lubię.
Painting winter landscapes is not my favourite thing but I try from time to time. Maybe it would be easier with masking fluid but I smiply don't like it.
Piękny śnieg i drzewa.
OdpowiedzUsuńPłyn maskujące jest niby wygodny, właśnie niby, ale potem trudno cieniowac a białe miejsce są takie "dosłowne" i mało subtelne więc nie akwarelowe...
Mnie najbardziej odrzuca sam proces nakładania. Robią się "gluty" i nierówności i wcale nie wygląda to tak gładko, jak w różnych podręcznikach.
UsuńJakbym znała to miejsce :)
OdpowiedzUsuńKonkretnie to gdzieś na Roztoczu :)
UsuńAgnieszka, dobra robota! Nie lubię maskującej cieczy, albo. Twój blog zawsze wyzwanie nowych rzeczy, które mnie zachęcić. Jesteś świetny! Najlepsze życzenia, Sadami
OdpowiedzUsuńAgneiszka, good work! I do not like masking liquid, either. Your blog always challenge new things that encourage me. You're greath! Best wishes, Sadami
Thank you very much Sadami :)
Usuń