poniedziałek, 30 listopada 2015

Małe skarby. Small treasures.


sobota, 28 listopada 2015

Listopadowe ciemności. November darkness.

Próbowałam dziś namalować cokolwiek, choćby fiołki afrykańskie w doniczce. Za oknem ciemno. Ciemno, mimo, że to południe. Spieszyłam się wiedząc, że jeszcze chwila i będę zmuszona zapalić światło, a wtedy wszystkie kolory się zmienią, a cienie "przeskoczą" na drugą stronę. Więc ten szkic jest trochę nerwowy i pospieszny.
I tried to paint something today. For example African violets which grow in a flower pot. It was dark outdoors although it was midday. Dark cloudy depressive day. I hurried with the sketch knowing that soon I would be forced to switch the lights on. And then everythig will change - colors and shadows. So the sketch is rather nervous and made in haste.
 

czwartek, 26 listopada 2015

Grudniowy kaktus. Christmas cactus.

Grudniowy kaktus znów kwitnie.
Christmas cactus blooms again.

wtorek, 24 listopada 2015

Piąty tom serii juz w sprzedaży. 5th book of my fantasy series.



Szkoła LaOry t. V /seria Blask Corredo/
Właśnie wyszedł piąty, ostatni już tom serii "Blask Corredo". Wydawnictwo planuje sprzedaż pakietów świątecznych zawierających wszystkie pięć tomów, więc kto nie ma pomysłu na prezent - zachęcam do kupowania.
Bohaterki moich powieści nie tylko przeżywają rozmaite przygody, podróżują i zakochują się. Są także artystkami, a wiec malują, haftują i czynią świat wokół siebie piękniejszym.
The 5th (and last) part of my fantasy series is already in bookshops. The main characters of the books are young women which are also artists - painters, decorative painters, embroiderers etc. Surrounded by mysteries they create beauty around them and of course fall in love. If one day the novels are translated into English I will inform you immediately.

poniedziałek, 23 listopada 2015

Ostatni szkic z Hiszpanii. Last sketch from Spain.

To był ostatni dzień w Hiszpanii. Siedziałam na plaży i żegnałam się w myślach ze słońcem i ciepłym morzem. Przede mną, wprost z piasku wyrastała młoda palma. Gdzieś z boku kołysały się liście bananowca. Szumiały fale...
It was the last day in Spain. I sat on the beach and was saying good-bye to the sun and warm Mediterranean see. Just at the front of me was a small palm tree. By my left side I saw large banana tree leaves swinging in the wind. And I listened to the soothing sound of the waves...

piątek, 20 listopada 2015

Rośliny z parku Paloma. Plants in Paloma park.


Te różowe kwiaty pochodzą z drzewa butelkowego (Ceiba speciosa). Rozdęty pień i gałęzie tej tropikalnej rośliny pokryte są stożkowatymi kolcami - nie namalowałam ich, bo całą moją uwagę przyciągnęły kwiaty - różowe, z żółtymi cętkowanymi środkami. W listopadzie! Jak to jest - żyć sobie w otoczeniu kwiatów przez cały rok?
The above flowers come from bottle tree (Ceiba speciosa) called also silk floss tree. Trunk and the branches of this plant are covered by thick conical prickles but I concentrated only on flowers. It was November and there was a lot of them on the tree. I wonder how it is to live in a place where flowers bloom all year round?

środa, 18 listopada 2015

Morze. The sea.

Mogłabym godzinami patrzeć na morze, na rytmiczny ruch wody, na proces powstawania fal. Ale namalować to wszystko wcale nie jest łatwo.
I could spend long hours just looking at the sea, at the rhytmic movement of water and observe moments when a new wave is formed. It demands a lot of practice to capture beauty and movement of the see.

poniedziałek, 16 listopada 2015

Palmy. Palm trees.


piątek, 13 listopada 2015

Mijas.


Mijas - wioska domów tak białych, że kiedy oświetla je słońce, trzeba mrużyć oczy. Na ścianach domów niebieskie doniczki z kwiatami. W listopadzie niewielu turystów, można spokojnie spacerować, posiedzieć na placyku albo z punktu widokowego patrzeć na morze.
Houses in Mijas are so white that one can't look at them when they are exposed to the sun. There are blue flowerpots on the walls almost everywhere. Not many turists in November. One can walk in peace, sit on a small square or go to the viewpoint and look at the see below.

czwartek, 12 listopada 2015

Nerja.


Nerja to przepiękne hiszpańskie miasteczko z mnóstwem zacisznych plaż w skalistych zatoczkach. Bardzo chciałabym tam jeszcze kiedyś wrócić.
Nerja is a beautiful town in Costa del Sol. There are lots of cosy beaches hidden between rocks. I would like to return there one day.

wtorek, 10 listopada 2015

Słoneczna Benalmadena. Sunny Benalmadena.

Właśnie wróciłam ze słonecznej Hiszpanii. 25 stopni, morze, palmy, kwiaty i słońce. Grzałam się w cieple, rozkoszowałam widokami, dłuższym dniem (ciemność zapada dopiero przed siódmą) i chodzeniem w sandałach albo boso. W torebce jak zwykle szkicownik, farby i waterbrush.
Yesterday I came back from Spain. 25 degrees Centigrade, blue see, palm trees, flowers and sun. I took delight in warmth, beautifull views and longer day. I could walk in my sandals or barefoot. In my hand bag I had of course my sketchbook, watercolor box and waterbrush.