sobota, 23 marca 2013

Wielkanoc czy Boże Narodzenie? Easter or Christmas?

Z powodu mrozów i śniegu za oknem, nie potrafię jakoś się wprowadzić w wiosenny, bądź co bądź, nastrój nadchodzących świąt. Moja twórcza wyobraźnia mimowolnie skręca ku stylistyce bożonarodzeniowej. No ale to przecież nie moja wina, że wciąż mamy zimę. Wymarzyłam sobie pisanki haftowane. Haftowałam je więc i hojnie ozdabiałam koralikami (pisałam już, że mam do nich słabość) no i wyszły takie bardziej "christmasowe" klimaty. Najgorsze było naciąganie materiału - ten etap zawsze mnie stresuje i kiedy oglądam różne równiutko obciągnięte tkaniną jajka na blogach nie mogę wyjść z podziwu dla ich twórczyń.
I dreamed about embroidered Easter eggs for a long time. I started to make them - very slowly. I embroidered and added a lot of beads (I have weakness for them, you know). Then came the worst thing - stretching the fabric. It was stressful job and when I pinned embroidered pieces, the egg didn't look professionally. I masked the very uneven seam with ribbon and lace and after that I was quite happy with the result. But... I realized that my Easter eggs look rather "Christmasy" with all the beads and thick velvet background. I think, it's because of snowy, frosty winter which still hangs around and because of total absence of spring.









1 komentarz: