Ta róża rośnie w takim kącie ogrodu, do którego rzadziej zaglądam. Nie widać jej też z żadnego okna. Ścięłam ją więc do wazonu i od dwóch dni zachwycam się niezwykłym kształtem i aksamitną fakturą kwiatu. Malując zewnętrzne płatki miałam wrażenie, że pracuję nad jakimś zadaniem z geometrii - same proste linie i ostre kąty.
This rose grows in a remote part of my garden. It can't be seen from the windows and I'm usually staying somewhere else. For these reasons I took the rose home and put it in a vase on my desk. Its unusual shape and beauty strikes me each time when I look on it. Painting the outer petals was like doing a geometry exercise - stright lines and angles.
Piękna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńAgnieszka, absolutely, a masterpiece!!! So gorgeous! Best wishes, Sadami
OdpowiedzUsuńAgnieszka, absolutely, a masterpiece!!! So gorgeous! Best wishes, Sadami
OdpowiedzUsuńThank you. Each year I'm truly amazed at the beauty of this rose.
Usuń