Jestem pod wielkim wrażeniem, pięknie Pani maluje, pięknie pisze! Właśnie kończę pierwszą książkę tą o Francji i na pewno sięgnę po następne, choć myślę, że ta jest mi wyjątkowo bliska, co prawda byłam we Francji tylko raz to zakochałam się w niej i oczywscie pragnę tam wrócić, książka bliska jest mi również przez to, że też kiedyś należałam do wspólnoty, a w ciągu życia również doswiadczałam podobnych "małych cudów" jakie Pani opisuje w tejże książce :) Pani obrazy szczególnie widoki są cudne, ja marzę o rzeźbieniu w glinie, ale nie umiem znaleźć czasu, ani miejsca zawsze jest coś ważniejszego... życzę Pani zdrowia, sił i chęci do dalszej pracy, która daje radość temu kto sięgnie po jej owoce :)
Bardzo dziękuję. Mam nadzieję, że Pani marzenie o rzeźbieniu kiedyś się spełni. Tworzenie piękna jest ważne, dodaje sił i energii w codziennym życiu (czasem nawet mimo zarwanej nocy ;).
Jestem pod wielkim wrażeniem, pięknie Pani maluje, pięknie pisze! Właśnie kończę pierwszą książkę tą o Francji i na pewno sięgnę po następne, choć myślę, że ta jest mi wyjątkowo bliska, co prawda byłam we Francji tylko raz to zakochałam się w niej i oczywscie pragnę tam wrócić, książka bliska jest mi również przez to, że też kiedyś należałam do wspólnoty, a w ciągu życia również doswiadczałam podobnych "małych cudów" jakie Pani opisuje w tejże książce :)
OdpowiedzUsuńPani obrazy szczególnie widoki są cudne, ja marzę o rzeźbieniu w glinie, ale nie umiem znaleźć czasu, ani miejsca zawsze jest coś ważniejszego... życzę Pani zdrowia, sił i chęci do dalszej pracy, która daje radość temu kto sięgnie po jej owoce :)
Bardzo dziękuję. Mam nadzieję, że Pani marzenie o rzeźbieniu kiedyś się spełni. Tworzenie piękna jest ważne, dodaje sił i energii w codziennym życiu (czasem nawet mimo zarwanej nocy ;).
Usuń