Wakacje, idealny czas na wyruszenie... gdziekolwiek ze szkicownikiem. Wykonane własnoręcznie, czasem nawet niezbyt udane akwarele czy rysunki są kapsułą czasu przechowującą wspomnienia lepiej niż zdjęcia. Te ostatnie robi się szybko, utrwala się coś, a potem następne coś i biegnie się dalej. Szkicowanie pozwala zagłębić się w krajobraz, w kwiat, w uliczną scenę. Potem patrząc po latach na stronę w szkicowniku pamięta się, że tamtego dnia świeciło słońce, że murek, na którym się siedziało był niewygodny, że obok starsze panie rozmawiały o wnukach, a w powietrzu unosił się zapach świeżego pieczywa...
Poniżej moje nośniki pamięci - szkicowniki.
Summer holidays - perfect time for going... somewhere with a sketchbook. One's own, sometimes even not very good sketches are a capsule of time preserving memories. They are better than photos made sometimes with haste. Sketching allows us to contemplate landscape, plant or street scene for a long time and leaves permanent traces in our memory. When I look at a sketch made long time ago I can still remember hot sun on my head, hardness of the stone wall on which I was sitting or smell of fresh bread from a nearby bakery.
Below you can see my storage mediums - my sketchbooks.
Dear Agnieszka, these are amazing!! Yes, sketches recall memories more than photos. Your hard work and enthusiasm that turned out beauty. Please be proud of them all. I love them all. Best wishes, Sadami
OdpowiedzUsuńThank you. I would like to encourage people to make their own sketches.
Usuń