Bardzo ładne te eleganckie damy! Ta na rowerze i także ta wczorajsza - w futerku. Ta wczorajsza kojarzy mi się z elegancką instruktorką z "Herbaty szczęścia", chociaż ta pani na rysunku budzi większa sympatię :) ...Powolutku wgryzam się w kolejny Pani świat i nową książkę :)
Dziękuję :) Myślę, że instruktorki ubierały się bardziej ascetycznie. Wyjątkiem są te z południa, których reprezentantką jest Tadea di Cornaro. Ona mogłaby paradować w takim futrze :)
Ach, jaka elegancka!
OdpowiedzUsuńTak. Liczyłam na to, że elegancka cyklistka odwróci uwagę od niezdarnie narysowanego roweru. To hasło było chyba najtrudniejsze.
UsuńBardzo ładne te eleganckie damy! Ta na rowerze i także ta wczorajsza - w futerku. Ta wczorajsza kojarzy mi się z elegancką instruktorką z "Herbaty szczęścia", chociaż ta pani na rysunku budzi większa sympatię :) ...Powolutku wgryzam się w kolejny Pani świat i nową książkę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Myślę, że instruktorki ubierały się bardziej ascetycznie. Wyjątkiem są te z południa, których reprezentantką jest Tadea di Cornaro. Ona mogłaby paradować w takim futrze :)
Usuń