W Rzymie byłam kilka razy i zawsze był to czas kojarzący się z odpoczynkiem i wakacjami - nawet jeśli nogi bolały od chodzenia. Ja lubię zwiedzać ciekawe miasta - choć nie lubię hałasu. Chwilowo jednak co się przymierzamy do krótkiego wyjazdu, to okazuje się, że nie da rady jednak.
Oooo. Ślicznie. Aż mi się zatęskniło.
OdpowiedzUsuńI taka miło niesymetryczna a wyważona kompozycja.
Ja też tęsknię. I za słońcem i za palmami. Za samym Rzymem niekoniecznie, bo z upływem lat coraz gorzej toleruję tłumy i duże miasta.
UsuńW Rzymie byłam kilka razy i zawsze był to czas kojarzący się z odpoczynkiem i wakacjami - nawet jeśli nogi bolały od chodzenia. Ja lubię zwiedzać ciekawe miasta - choć nie lubię hałasu. Chwilowo jednak co się przymierzamy do krótkiego wyjazdu, to okazuje się, że nie da rady jednak.
Usuń