Ten mak wysiał się przy schodkach wiodących do ogrodu i wyrósł niezwykle wysoko (ma jakieś metr pięćdziesiąt na oko). Jego powyginane liście to kwintesencja secesji (od razu Wyspiański się przypomina). Zachwycam się nimi każdego ranka.
This poppy sowed itself by the steps leading to the garden and has grown incredibly tall (it's about five feet tall by the looks of it). Its twisted leaves are the epitome of Art Nouveau. I admire them every morning.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz