czwartek, 3 stycznia 2013

Liść maranty. The maranta leaf.

Zmagając się z fabułą książki i otępieniem spowodowanym pochmurną, deszczową pogodą, niewiele mam czasu na malowanie. Ledwie tyle, by naszkicować bardzo dekoracyjny liść maranty.
Struggling with my new book and a kind of stupor caused by gloomy weather I haven't much time to paint. Today I was only able to sketch a small but very decorative leaf of maranta.


2 komentarze:

  1. Szczęśliwego nowego roku, Agnieszka!
    Najlepsze życzenia dla Ciebie.

    Happy New Year, Agnieszka!
    Best wishes for you.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dear Sadami, thank you for all the comments which unexpectedly arrived today bringing joy and brightnes to this gloomy and cloudy morning. I love your blog and its vitality and cheerfulness. I'm selftaught artist and I really appreciate all the encouraging words which you write in your blog.
    Best wishes for you

    OdpowiedzUsuń