wtorek, 22 stycznia 2013

Żonkile. Daffodiles.

Kolejne dziecko chore (wysoka gorączka, katar itp). Jestem zmęczona i niewyspana. Tęsknię do wiosny. Na pociechę namalowałam żonkile miniaturki, które zakwitły wczoraj (oczywiście w doniczce).
One of my daughters is ill (for the second time this winter). I'm tired and sleepy. I desperatly need spring. To console myself I've painted small daffodiles which started to bloom in my pot.

4 komentarze:

  1. ...czyli mimo tego, że "Matecznik" dawno skończony, to uczucia i tęsknoty te same... :) Żonkile rzeczywiście bardzo wiosenne! Mi zawsze kojarzą się z Wielkanocą.
    Dużo zdrowia dla córek, a dla Pani dużo sił i oby do wiosny.
    Pozdrawiam, Ania

    OdpowiedzUsuń
  2. Prawdę mówiąc desperacko tęsknię za wiosną licząc po cichu, że wraz z jej nadejściem skończą się nasze choroby.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne!
    Mam nadzieję, że i mi wystarczy kiedyś sił, by ucieć w tworzenie takiego piękna.

    Pozdrawiam, Lawenda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z całego serca życzę,żeby się to Pani udało. Malowanie naprawdę daje mnóstwo radości.
      Pozdrawiam
      Agnieszka

      Usuń