Skończyłam dziś akwarelę, nad którą pracowałam przez ostatnie półtora tygodnia. Białe azalie były wyzwaniem zarówno jeśli chodzi o subtelne cienie (zwłaszcza w miejscach, gdzie kwiaty przybierają bladożółty odcień) jak i jeśli chodzi o tło. Najgorsze jednak było skanowanie, bo kolory wychodziły zupełnie dzikie. W końcu zrobiłam zwykłe zdjęcie i obrobiłam obraz w komputerze tak, żeby był jak najbliższy oryginału.
Today I've finished watercolor painting of white azaleas. The subtle shadows were quite a challenge especially in yellowish parts of the flowers. The background was as stressful as usual. But the worst was the scanned image - completely "wild" colours. I decided to make a photo and correct it in my computer. Now the image is much closer to the original painting.
Białe azalie |
Tyle kształtów i cieni, wiele pracy pewnie Cię to kosztowało a wynik jest oszałamiający!
OdpowiedzUsuń