czwartek, 6 czerwca 2013

Chwile w ogrodzie. Moments in the garden.

Kiedy tylko pokazuje się słońce, wybiegam do ogrodu. Bardzo krótkie są chwile pomiędzy rozległymi obszarami czasu, kiedy niebo zasnute jest chmurami, a trawa mokra po deszczach. Z żalem patrzę na przekwitające irysy. Nie zdążyłam się nimi nacieszyć. A teraz rozkwitają goździki, naparstnice i dzwonki na skalniaku. I tylko moment, żeby je naszkicować, bo już zbliża się kolejny wał sinogranatowych chmur.
In the short moments of sunshine I run out into the garden to look at my beautiful flowers. Irises are already fading - a pity. I would like to enjoy them for a longer time. New flowers start to bloom: foxgloves, carnations, small bluebells. I have to paint them fast because another big dark gray cloud is coming carrying millions of raindrops.


1 komentarz: