Kolorystyka nowego patchworku kojarzy mi się z wnętrzem cygańskiego wozu. Ogniste barwy, mocne kontrasty, a jednocześnie wrażenie przytulności.
When I finished another patchwork quilt, I realized that it reminded me of some Gipsy interior. Vivid colors, strong contrasts and coziness. My daughter said "wow" when the patchwork was finally put on her bed.
Piękna! Ileż to pracy, ale satysfakcja gwarantowana :). Pięknie się układają kolory i wzory. Wciąż podziwiam, ale sama jeszcze się nie wzięłam do pracy ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Pracy rzeczywiście było sporo. Najbardziej wymęczyłam się przy pikowaniu - ból mięśni gwarantowany.
UsuńPiękny! lubię połączenie granatu z czerwieniami. Cygańskie nastroje to raczej falbany, tiule a tu wszystko spójne i takie dokładne. A może te kolory to Twój nastój? Gratuluję i podziwiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńDrodzy Agnieszka, Twoja praca jest naprawdę niesamowite! Nie mam pojęcia jak to zrobić. Jestem pewien, że Twoja córka i będzie utrzymywać powiedzenie "wow, wow, wow ~ ~!" Twoja córka jest szczęśliwy, że takie wspaniałe mama! Najlepsze życzenia, Sadami
OdpowiedzUsuńDear Agnieszka, Your work is truly amazing! I have no idea how to do it. I'm sure your daughter and I will keep saying "wow, wow, wow~~!" Your daughter is lucky to have such a wonderful mom! Best wishes, Sadami
Dear Sadami, As I have fuor daughters I intend to make four patchwork quilts. I've already made two. The third one is work in progress. Best wishes Agnieszka
UsuńOh, I've got how to do it and why you can do it -- that's the mother's LOVE!!!!
OdpowiedzUsuńBest wishes, Sadami