Moje urodziny wypadają w styczniu i dostaję wtedy od męża kwitnące hiacynty w doniczkach. To sprawia, że łatwiej mi jest czekać na wiosnę. Potem cebulki zakopuję w rozmaitych kątach ogrodu. Przez lata nazbierało się ich sporo i teraz mam kolekcję hiacyntów w różnych odcieniach różu i fioletu.
My birthday are in January and I always got from my husband a pot of blooming hyacinths. I love it! The flowers help me to wait for spring. When the hyacinths wilt I put the bulbs in the garden. After a long chain of passing birthdays I gathered quite a big collection of hyacinths in wide range of colors: from white to pink purple blue and violet.
Nie wiem jak to robisz ale te kwiaty są jak na wyciągnięcie ręki!
OdpowiedzUsuńStoją na moim stoliku na wyciągnięcie ręki, tuż obok słoika z pędzlami :)
Usuń