Malując akwarelami nie używam gwaszu, ale tym razem zapragnęłam trochę poeksperymentować. Bawiłam się dodając smugi bieli zamazujące kontury budynków i rozjaśniłam koronę drzewa (na drugim obrazku) używając mieszanki białego gwaszu i żółcieni cytrynowej.
As a rule I don't use gouache when I paint in watercolors but this time I wanted to experiment a little. I added some strokes of opaque white gouache on the buildings and painted a tree on the second sketch with mixture of white gouache and lemon yellow watercolor.
Fantastyczne kolory i tyle energii. bardzo mi się podoba. Zauważyłam, że wielu akwarelistów wiele detali maluje bielą a nie zostawia białego papieru.
OdpowiedzUsuńJa też to zauważyłam. Na przykład u Sargenta. To pewnie zależy od efektu jaki się chce osiągnąć. Biały gwasz nie daje takiej intensywnej bieli jak biel papieru, jest bardziej stłumiony. Podchodzę więc do niego z ostrożnością, ale myślę, że warto wypróbowywać różne media i techniki.
Usuń