Na kanapie siedzi Rafał Kosik, którego serię "Feliks Net i Nika" bardzo lubiły moje dziewczynki, kiedy były w młodszym wieku, a najdalej na prawo Bartek Biedrzycki, autor bardziej ostrej fantastyki. Rozmawialiśmy o tworzeniu nowych światów w fantastyce i o tym jakie pułapki czekają pisarza, kiedy się za to zabiera.
A na powyższym zdjęciu widać plecy Piotra Cholewy, który powinien dostać Nobla za przetłumaczenie książek Terry'ego Pratchetta. On także dorzucał komentarze do "światotworzenia" i przedstawiał trudności, z jakimi przyszło mu się zmierzyć. Na przykład nie mógł przetłumaczyć angielskiego słówka "walnut" na polski "orzech włoski", bo w opisywanym świecie nie istniały żadne Włochy. Nie zdradził niestety, jak wybrnął z tego dylematu.
Some reminiscences from Warsaw Book Fair. I participated in two panel discussion with other fantasy and sf writers. We were talking about problems connected with creating alternative worlds. On the above photo you can see back (in black t-shirt with Ankh-Morpork sign) of Piotr Cholewa - great translator of Terry Pratchett books.
Nobel dla p. Cholewy, zdecydowanie.
OdpowiedzUsuńA można gdzieś posłuchać tej romowy?
Nie widziałam, żeby ktoś to nagrywał.
UsuńCongrats, Agnieszka, on your participation of such a wonderful event! Your topic, translation fascinates me so much. If we can get together, we can chat over translation! I want to introduce you to our linguistics professors!! Best wishes, Sadami
OdpowiedzUsuńThat would be very interesting!
UsuńEnjoy your writing, Agnieszka! Soon, I will see a friend and linguist to have coffee. Best wishes, Sadami
OdpowiedzUsuń