I almost had not used the brush. I let the paint flow down on paper and it was the way to create rainy clouds.
I jakieś pole do wyobraźni. To mogłaby być ilustracji do Wędrowca do świtu. I Corredo i paru innych książek...
Szara przystań elfów?
Też, jak najbardziej. I mam przeczycie, że tam jeszcze jakieś wyższe góry się kryją w tej mgle. :)
Aż czuć zapach wody, gdy się na to patrzy :)
Ciężkie wilgotne powietrze ;)
I jakieś pole do wyobraźni. To mogłaby być ilustracji do Wędrowca do świtu. I Corredo i paru innych książek...
OdpowiedzUsuńSzara przystań elfów?
UsuńTeż, jak najbardziej. I mam przeczycie, że tam jeszcze jakieś wyższe góry się kryją w tej mgle. :)
UsuńAż czuć zapach wody, gdy się na to patrzy :)
OdpowiedzUsuńCiężkie wilgotne powietrze ;)
Usuń