Bardzo misterna robota. Podziwiam. Kiedyś próbowałam szydełkowania ale jak się dzieci urodziły to utknęłam w moim mateczniku i jakoś tak potem nie kontynuowałam nauki/wprawiania się. ... Zawsze jak widzę zdjęcia z Pani podłogą w tle robi mi się ciepło na sercu. Dokładnie taka sama podłoga jest w moim domu rodzinnym :) Cudnie skrzypią te deski! U Pani też? :) Lubię ten dźwięk, kojarzy mi się z beztroskim dzieciństwem kiedy na takiej podłodze jako dziecko bawiłam się w różne zabawy :)
Bardzo misterna robota. Podziwiam. Kiedyś próbowałam szydełkowania ale jak się dzieci urodziły to utknęłam w moim mateczniku i jakoś tak potem nie kontynuowałam nauki/wprawiania się.
OdpowiedzUsuń... Zawsze jak widzę zdjęcia z Pani podłogą w tle robi mi się ciepło na sercu. Dokładnie taka sama podłoga jest w moim domu rodzinnym :) Cudnie skrzypią te deski! U Pani też? :) Lubię ten dźwięk, kojarzy mi się z beztroskim dzieciństwem kiedy na takiej podłodze jako dziecko bawiłam się w różne zabawy :)
Skrzypią, a jakże :)
UsuńPiękna. I niepowtarzalna.
OdpowiedzUsuńWzór oczywiście z internetu, ale niekompletny i sama musiałam kombinować, jak zrobić te żółte łuki na krawędziach.
Usuń