wtorek, 11 października 2022

Obrusik ze skrawków. Small tablecloth from scraps.

 



Postanowiłam opróżnić moje pudełko ze ścinkami i uszyłam taki oto niezobowiązujący obrusik, idealny na mały stolik ogrodowy.

I decided to empty my scrap box and I made this small patchwork tablecloth. The size is ideal for a small garden table.

4 komentarze:

  1. Uroczy jest. A druga strona jest gładka?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, druga strona to kilka dużych, zszytych ze sobą kawałków starych koszul w kratkę i materiału w paski. Nie lubię wyrzucać, więc takie brzydsze tkaniny służą jako spód patchworków.

      Usuń
  2. Ojej, jaki malarski obrus :) Tyle barw i odcieni! I jakie malutkie skrawki! Mam słabość do takich drobiażdżków... W poniedziałek byłam w pracowni ikony, maluję teraz bardzo mały format a na nim twarz Jezusa. Miałam wielką radość malując pędzelkiem o grubości "zero" małe szczegóły. Taka "drobna" twórczość ma swój urok... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doprecyzowywanie detali pędzelkiem zero, to dla mnie najmilszy etap prac malarskich.

      Usuń