Oooo...różowa piwonia. U teściów były właśnie takie, w kolorze intensywnego różu. Zachwyciły mnie.I bladoróżowe, też piękne, takie delikane. Ale widzę, że minął dzień, i już lekko więdną w wazonie... Trzeba szybko nacieszyć oko i nos :)
Ta stała w wazonie dość długo, ale była ścięta wcześnie, przed całkowitym rozkwitnięciem.
Piwonie mnie jakoś w tym roku ominęły i żałuję. Bardzo lubię jak dom nimi pachnie.Bardzo mi się kolory tego obrazka podobają do tego ;).
Oooo...różowa piwonia. U teściów były właśnie takie, w kolorze intensywnego różu. Zachwyciły mnie.
OdpowiedzUsuńI bladoróżowe, też piękne, takie delikane.
Ale widzę, że minął dzień, i już lekko więdną w wazonie... Trzeba szybko nacieszyć oko i nos :)
Ta stała w wazonie dość długo, ale była ścięta wcześnie, przed całkowitym rozkwitnięciem.
UsuńPiwonie mnie jakoś w tym roku ominęły i żałuję. Bardzo lubię jak dom nimi pachnie.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się kolory tego obrazka podobają do tego ;).