Bardzo, bardzo. Uroczy widoczek, z tych co to wydają się proste, a to trzeba umieć... patrzeć i malować.
Dziękuję. Ten widoczek miałam przed oczami prawie codziennie, tyle, że z różnej perspektywy. Dzięki temu łatwiej było go nieco uprościć i ująć w dość szybkim szkicu (znów w oczekiwaniu na zamówione danie).
Bardzo, bardzo. Uroczy widoczek, z tych co to wydają się proste, a to trzeba umieć... patrzeć i malować.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Ten widoczek miałam przed oczami prawie codziennie, tyle, że z różnej perspektywy. Dzięki temu łatwiej było go nieco uprościć i ująć w dość szybkim szkicu (znów w oczekiwaniu na zamówione danie).
Usuń