wtorek, 8 lipca 2025

Porzeczki i agrest. White currant and gooseberry.

 


4 komentarze:

  1. Delikatne, jak ze starego zielnika. Tego od porcelany duńskiej :).

    OdpowiedzUsuń
  2. W agreście jest coś bajkowego :)
    A ja wczoraj skuszona czereśniowym obrazkiem kupiłam sobie kilogram i zjadłam połowę... zanim rodzina zauważyła ;)
    Rivulet

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe, mi z agrestem jest jakoś nie po drodze, natomiast białe porzeczki urzekają mnie swoją subtelnością. W dodatku ta akurat odmiana jest bardzo trwała i na krzaku utrzymuje się jeszcze w sierpniu.

      Usuń