Żeby trochę rozruszać wyobraźnię, eksperymentowałam wczoraj z farbami wylewając je na kartkę i spryskując wodą. Zostawiłam trochę białej przestrzeni na morską pianę. Kiedy wszystko wyschło, domalowałam trochę szczegółów tak, żeby powstał mały morski widoczek.
Yesterday I wanted to warm up my creative imagination. I poured the mixture of blue, alizarin crimson and yellow watercolors on paper, then I sprinkled water on it. I saved some white spaces for the sea foam. When the paper dried, I added some details to make a small seascape.
Ale niesamowite!
OdpowiedzUsuńNiesamowite było to, że w większości sama farba i woda stworzyły ten obrazek.
Usuń