Piękny bukiet :) Kwiaty zwiędną, a obrazek pozostanie już na lata jako miła pamiątka. Asia opowiedziała mi jego historię i odkryłyśmy, że książka "Mój francuski patchwork" miała wpływ na oba nasze ogrody :) U Asi pojawił się piękny milin, a ja czytając tą książkę zatęskniłam za tarasem w ogrodzie (którego nie miałam) i nagle mnie "olśniło", że starą i niezbyt używaną altankę po Teściach można przerobić na przytulny taras usuwając kilka jej ścianek :) Teraz mam altanko-taras z wygodną, ogrodową sofą narożną :) ...ach...a zmieniając temat - wczoraj byliśmy na 18.00 w Kościele i...jakie było moje zaskoczenie - był tam z ogłoszeniem też Pani mąż i córka :) Chyba trafiliśmy do Pani kościoła :) My mieszkamy po drugiej stronie torów, ale znamy księdza Antoniego i mieliśmy nadzieję, że może będzie miał Mszę.
Bardzo się cieszę. Wspaniale jest inspirować ludzi i sprawiać, że oni czynią świat piękniejszym wokół siebie :). Tak, kościół na Stefanówce, to nasza parafia.
Piękny bukiet :) Kwiaty zwiędną, a obrazek pozostanie już na lata jako miła pamiątka. Asia opowiedziała mi jego historię i odkryłyśmy, że książka "Mój francuski patchwork" miała wpływ na oba nasze ogrody :) U Asi pojawił się piękny milin, a ja czytając tą książkę zatęskniłam za tarasem w ogrodzie (którego nie miałam) i nagle mnie "olśniło", że starą i niezbyt używaną altankę po Teściach można przerobić na przytulny taras usuwając kilka jej ścianek :) Teraz mam altanko-taras z wygodną, ogrodową sofą narożną :) ...ach...a zmieniając temat - wczoraj byliśmy na 18.00 w Kościele i...jakie było moje zaskoczenie - był tam z ogłoszeniem też Pani mąż i córka :) Chyba trafiliśmy do Pani kościoła :) My mieszkamy po drugiej stronie torów, ale znamy księdza Antoniego i mieliśmy nadzieję, że może będzie miał Mszę.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę. Wspaniale jest inspirować ludzi i sprawiać, że oni czynią świat piękniejszym wokół siebie :). Tak, kościół na Stefanówce, to nasza parafia.
UsuńPiękny obrazek :) Tyle odcieni czerwieni,zieleni i żółtego i takie fikuśne listeczki, jak w rzeczywistości.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Joasia
Ten bukiet był bardzo inspirujący. Dziękuję :)
UsuńUroczy jest. I tak myślę jak pięknie musiał wyglądać na stole w wazonie. I ile radości sprawił ;).
OdpowiedzUsuńWiele radości :). W dodatku milin kojarzy mi się z latem, z gorącymi dniami we Francji, więc teraz, we wrześniu ogrzewa moją zziębniętą duszę.
Usuń