To dla mnie ważne i cenne - móc zobaczyć się na żywo z czytelnikami. Najbardziej lubię spotkania przyjmujące formę rozmowy. Chętnie odpowiadam na pytania i wolę to niż długie monologi. Bardzo serdecznie Was wszystkich zapraszam. Piątek 16.09 o 18.00.
Bardzo chętnie przyjdę :) ...w moim matecznikowym kalendarzu ten czas jest wolny. Na szczęście zebrania szkolne odbywają się dzisiaj, więc jest szansa, że już nic niespodziewanego raczej nie wypadnie :)
OdpowiedzUsuńZebrania... jak to dobrze, że dla mnie to już przeszłość.
UsuńI znów żałuję, że to tak daleko... Kocham czytać Twoje książki. Szczególnie Corredo, ale Manuskrypt też bardzo mi się podobał. No i inne...
OdpowiedzUsuńMam takie pytanie, denerwujesz się przed spotkaniami autorskimi? Ja dopiero jedno mam za sobą i na myśl o kolejnych czuję lekkiego cykora ;)
Nie denerwuję się. Zwłaszcza, kiedy wiem, że ktoś będzie je prowadził i zadawał konkretne pytania. Znacznie gorzej jest, gdy mam mówić sama. Nie jestem rozmowna i nie umiem "lać wody", więc taka dłuższa mowa mnie stresuje. Ale i tak najgorsze i najbardziej stresujące jest szukanie wydawcy i czekanie na odpowiedź, która nie nadchodzi. Odwlekam więc ten etap, a kolejne powieści czekają "w szufladzie" (czyli w komputerze).
UsuńBardzo szkoda że daleko.
OdpowiedzUsuńTak, bardzo szkoda.
Usuń