poniedziałek, 10 marca 2014

Wierzby dla taty. Willows for my father.

Ten obraz namalowałam w prezencie dla mojego taty, który lubi wierzby.
This watercolor I've painted for my father, who likes willows.

6 komentarzy:

  1. podoba mi się :) ciekawe przejście i piękne kolory, pewnie na żywo to dopiero efekt.. nie wiem czemu ale ciekawi mnie jakie ma wymiary ;) pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wymiary to mniej więcej 23x30cm. Mniej więcej bo podczas oprawiania w passe partout margines brzegów uległ ukryciu. I kolory oczywiście lepsze w oryginale.

      Usuń
  2. Piękny, cudowne kolory, Twój Tata musi być wyjątkowy, jeśli obdarzasz go taki ciepłym widokiem .
    Jadąc w okolicach Warszawy zatrzymuję wzrok na rzędach wierzb, coraz ich mniej.
    Dla mnie wierzby to Babcia, łąka i hamak ale to było dawno.
    Jestem pod wrażeniem czystych kolorów i są fantastyczne.
    Dziś musiałam zrezygnować z zajęć z akwareli /dzielimy się z siostrą opieką nad mamą/ w Śródmieściu, tym bardziej mam doping...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Dla mojego taty to też wspomnienie dzieciństwa na wsi.

      Usuń
  3. Fantastyczne wierzby, od razu przywoluja zapach trawy i powietrza.
    A u nas po cieplej zimie wiosna przyszla 2 tyg wczesniej niz zwykle. Nasz dom otoczony jest brzoskwiniowymi sadami, ktore teraz sa rozowe od kwiatow. Widok piekny tylko brak tak intensywnych zapachow jak te, ktore pamietamy z dziecinstwa.

    Beata K.R.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazdroszczę tych kwitnących brzoskwiniowych sadów. U nas też ciepło, ale w ogrodzie na razie tylko krokusy.

      Usuń